wtorek, 8 grudnia 2009

Co ma Salon, czego nie mają inni.

Mówiłam tu, że Salon ma taką funkcjonalność, jakiej nikt nie ma. Nikt się ze mną nie zgodził.
Może żle to ujęłam, wytłumaczę więc jeszcze raz co myślę o Salonie. Patrzę na to jako  architekt i grafik reklamowy, człowiek świadomy czym jest obraz, przestrzeń, rozłożenie akcentów, kolor, czcionka, działanie słowem, dobry interfejs itd., jak to działa na podświadomość.
Salon jest tak zrobiony i prowadzony że jest skazany na sukces, jak chodzi o klikalność. Na czym to polega?
Po pierwsze Strona Główna, która jest umowną przestrzenią jest graficznie idealnie funkcjonalna, a  moderacja bardzo sprytna. Bardzo brakuje mi SG na blogspocie, SG jest wizytówką, sztandarem społeczności, zawiera jej etos ( fatalny i przewrotny, jak chodzi o Salon)
Przyjrzyjmy się temu, jak świetnie radzą sobie moderatorzy z naszą podświadomością, przy czym robią to na czuja myślę, mają  talent do komercji, jak twórca sieci Mac Donalds do globalnej żywności.
 Daje się zauważyć, że najbardziej popularne blogi są te, gdzie pojawiają się najbardziej kontrowersyjne poglądy, stąd, jak chodzi o ilość komentarzy i klikalność, sukses Rudeckiej, Mireksa, Azraela, czy majora, czyli wołającej o pomstę głupoty i prowokacji, a pod Jareckim mało kto się wpisze, bo tam nic dodać.
Ten mechanizm wykorzystuje Janke z Krawczykiem puszczając na podjudkę, na stronę Główną najbardziej obrazoburcze ( walące w nasz mental i tożsamość) notki i autorów, a artystę Jareckiego dają, dla prestiżu i uwiarygodnienia Renatki i Barbura, co robi wrażenie pluralizmu. Moderacja gra naszymi emocjami i wykorzystuje kontrowersje. Wielu ludzi, którzy zajrzeli na Salon i zobaczyli  plucie na krzyż, czy Polskę, zalogowało się natychmiast, by dać odpór, a potem założyło blogi by ratować dobytek narodowy przed barbarią.
Ilość ludzi przyciąga następnych, itd. Lecą muchy do kupy Renatki i Wojtusia, która śmierdzi na całą Polskę, mając poczucie, że są w dobrym towarzystwie Jareckiego, artystów, naukowców. Drugą sprawą są nazwiska znanych ( reżimowych) dziennikarzy i polityków, które powiesili ze zdjęciami na SG.
Ludzi tych  wyciągnął w górę drabiny społecznej błędny, zły system i ich poziom oddaje tę błędną selekcję,  nasza podświadomosć widzi ich jako ważnych trucicieli  i chce mieć na nich wpływ, już nie mówię o zesnobowanej gawiedzi, której jest większość, ale to narybek. Tym samym służą się reżimowi, a ten reklamuje Salon.
W rozmowach na skrzynce zorientowałam się, że prawdziwie dobre nazwiska ukryte są za niebieskimi nickami, ale my o tym nie wiemy. Nie dziwię się, że starych, rodowych historycznych nazwisk i herbów, lub nazwisk z dorobkiem naukowym, nikt nie chce szargać w tak podłym towarzystwie. Oni przyszli z innych powodów, bardzo różnych, jak fizycy, którzy docenili funkcjonalność skryptu i stworzyli małą hermetyczną społeczność. Oni winni świecić na SG społecznościowego portalu, gdyby tu komuś zależało na Polsce, nie na kasie zbijanej na tanim populizmie.
Stąd Salon jest bardziej dworcem niż salonem. Można tę ilość osiągnąć inaczej, na sposób dawnych hierarchii, ale adminom nie przyjdzie to do głowy, bo nie mają wstydu, bo już nikt tu wstydu nie ma. Społeczeństwo może być zmieszane, bez tego niszczenia dusz. Piwnica choć mała, była tego dowodem.

Następna sprawa to układ SG. Na portalu społęcznościowym potrzebne jak woda są boczne paski aktywnych dyskusji i ostatnie posty, odpowiednia czcionka, jej kolor i kompozycja.-to jest ważne! rozkład akcentów, by oko naturalnie selekcjonowało to, czego szuka i tu graficznie Salon jest świetnie rozwiązany, (teraz to się trochę pogorszyło).
Gdzie indziej te paski są albo zbyt blade, albo przedekorowane obrazkami, co rodzi chaos, albo pasków wogóle nie ma. Nie ma też Strony Głównej, albo nie jest moderowana, albo zapchana.
Moderacja musi być. Musi być Pańskie Oko.Mogą być kontrowersyjne poglądy, jest wiele spraw, które nas różnią, ale to co widać na Salonie, przekracza zwykłą kontrowersję, to są agenturalne, opłacone prowokacje.
Następną sprawą jest wygląd bloga i nawet tak drobna sprawa jak powiększona ikona SG w lewym rogu, która podświadomie łączy z SG.
Nie ma tego na Niepoprawnych, gdzie panuje gadzeciarstwo i nieważne funkcje są tak samo graficznie ważne, jak te główne, jest za dużo kolorów, wielkich reklam, ramek, przy tym blade napisy, kompletny chaos i brak prostoty, nieprofesjonalizm, pominąwszy już, że to przybudówka PISu, co odpycha, jak każda zależność. To wszystko działa żle na podświadomość.
BlogMedia jest lepsze, ale niewiele, to samo wordpress. Wazne jest łatwe dodawanie ulubionych blogów na pasku bocznym bloga,ostatnie wpisy, wazne jest łatwe dodawanie zdjęć i filmików.
Ważna jest też tzw. identyfikacja, czyli wspólny rys wizualny i wspólna funkcjonalność, co pozwala poczuć się bezpiecznie, a na każdym blogu czuć jak u siebie obsługując go intuicyjnie. Tu jest dużo możliwości wyboru szablonu, ale to jest zupełnie niepotrzebne, jak chodzi o budowanie społeczności, wręcz przeszkadza.
Ważna jest PROSTA =elegancka grafika i kolory i Salon to wszystko ma. Jak chodzi o dobry smak, myślę, że większość nim dysponuje,czyli widzi, jednak nie każdy uświadamia sobie, na czym on polega i potrafi to zrobić. Uświadamiają to sobie niektórzy projektanci, graficy, czy utalentowani informatycy, mniejszość z nich. Gust, smak równa się również funkcjonalności i to podstawa suksesu.
Salon zrobiony jest ze smakiem. Każdy kto wchodzi widzi, czuje ten smak, choć sobie tego nie uświadamia.
Znam to z pracy zawodowej, konsumenci nie wiedzą, co dostają, nie potrafią tego docenić, to zmora dobrych projektantów .Inne miejsca są kiczowate, chaotyczne lub nijakie, każde ma jakieś braki. To wszystko jest bardzo ważne.
Nie mam czasu się rozpisywac, notka jest chaotyczna, ale rozważcie to.

25 komentarzy:

  1. Ja to już nazwałam po swojemu: Na SG salonu pozostał PZPR i gdzieniegdzie PAX dla uwiarygodnienia.

    Moje pokolenie, czyli to pamiętające PRL, doskonale wie, o czym mówię.

    Nie jest to tylko przypadłość salonu. Tak działa marketing medialny.

    W Twojej diagnozie jednak jest wyrwa. Ostatnio salon postanowił nie tylko służyć marketingowi, ale również idei. :-))
    Bo gdyby tylko marketingowi, to na kolanach prosiliby, by w salonie pisał np. Aleksander Ścios.
    Przecież to notki, które o zawał przyprawiały "mireksów" ;))
    Podobnie było onegdaj w salonie z tekstami Paliwody i wielu innych, którzy teraz znaleźli się w Piwnicy na Blogmedia czy na Nieznudzonych Polską.
    Widać służby sprawie zażądano od Jankego i Krawczyka

    OdpowiedzUsuń
  2. Obserwacje być może słuszne, zatem jak najdalej od takich manipulacji...

    OdpowiedzUsuń
  3. Katarzyno. Masz rację, to PZPR, Paxiarze i posUDecja, czyli różowi "postępowcy", chazaria i inni obywatele świata, wszyscy jakoś związani z układem władzy, który służy ponadnarodowej i ateistycznej globalnej władzy.
    Ściosa tolerują, bo jest mało groźny, relacjonuje afery, które i tak musiałyby wyjść, bo wychodzą tylko te afery, które są efektem zwalczania się mafii, zdrad interesów, itd. I po to samo jest kataryna. Zauważcie, że reżim z kataryną trzyma.
    Oni się boją, nie szczegółów i afer, ale prawdy na poziomie globalnym i stąd ostatnie zmiany w regulaminie.

    OdpowiedzUsuń
  4. A gdzie poprzedni wpis? Janki wytły? Już się miałem stosunkować, gdy - wtem - nima...

    Nieważne, przeczytałem przecież nowy, huzia więc na Józia!

    Już Ty mi tu Izka nie wtryniaj tych swoich "uniwersalnych wyglądów" i wspólnego "dobrego smaku", oka? Bo wyjdzie jak zwykle... Tak, jak w blokowiskach czy innych osiedlach świńskich domków: złodziej nawet nie zapala światła, tak dobrze orientujew się w interfejsie M4 w dowolnym mieście Polski czy tam NRD.
    Ja wiem, że wy te wszystkie szkoły ukończyliście, które nauczyły Was gónych i lewych marginesów nie większych od niemniejszych i złotego podziału strony i światła miedzy wierszami i czcionki z szeryfami i ilustracji nie przekraczających i wielu innych bździn uniwersalnych, dzieki którym jak trzeba szatę zaprojektować dla fan-zine'a albo "New Political Express", to Wy zawsze skopiujecie "Strażnicę"...

    Wspólne Miasto - jak najbardziej, ale od wnętrza mego domu - wara estetom! Nie podoba sie u mnie? Droga wolna.

    A w ogóle, to nie truj słowem, tylko weź i zrób projekt idealnej strony głównej. Masz dane? Masz. Wiesz, czego chcesz? Wiesz. No to zrób i pokaż.

    Tylko nie "Salon24" z podmnienioną zawartością, dobra?

    Wymyśl!

    OdpowiedzUsuń
  5. zwróciłbym jeszcze uwagę na ludzi piszących tam na zlecenie. Taki Maruti na przykład. To przeciętny ekonomista powtarzający bajki Marksa i Keynesa, zwykły powielacz lewackiej demagogii, której nadano status naukowy. A ma czelność rozstawiać po kątach np. geologów. Chodzi o Globcio rzecz jasna.

    Śmigrowska... to już przykład wybitny. Nawet JKM sprał ją na kwaśne jabłko kiedyś tam. Też osoba odesłana na front blogosfery.

    RR-K to dla mnie oszalała stara baba, która może jedynie rozśmieszyć brakiem umiejętności sklecenia dwóch zdań z sensem. Takiego kamikadze to by PO nie wystawiło na tak ważki odcinek.

    Azrael... to ewidentny przykład persony tak działającej. Wrzuca te swoje grafomańskie wypociny na wszelkie portale, jakie tylko istnieją.

    Tyle o pewnych Shalomitach.

    Jeżeli chodzi o Niepoprawnych, to sam jakoś nie jestem przychylnie nastawiony do PiS-u, zebrałem ostatnimi czasy również za to manto, ale jakoś tam piszę. Widzę też przy okazji, że fatalne zauroczenie PiS-em jest na prawicy bardzo powszechne.

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. też się zgadzam- salon jest niesamowicie funkcjonalny-opcje takie jak 'ostatnie komentarze', 'aktywne dyskusje', poczta wewnętrzna itd bardzo przydatne, strona 'główna' wygląda ok, a wprowadzenie strony 'bocznej' było świetnym pomysłem
    słowem- nie da się z Tobą nie zgodzić, że salon jest b funkcjonalny, a jego rozwiązanie sprzyja prowadzeniu dyskusji
    jeśli o to chodzi wyprzedza konkurencję o parę długości

    OdpowiedzUsuń
  7. Kura.
    No i wychodzi twój głupi charakter znowu, obarczony jakąś traumą, która nie pozwoliła ci dojrzeć.

    /"Ja wiem, że wy te wszystkie szkoły ukończyliście, które nauczyły Was górnych i lewych marginesów"/

    Właśnie te szkoły uczą, że krzesło musi mieć pewną wysokosć, nachylenie, wymiary, by na nim wygodnie siedzieć, choć twoja głupia pała tego nie widzi.
    To samo ze stołem. Na jednego obywatela przy stole wypada ni mniej ni więcej tylko 60cm. I żaden komunista, ani żyd, ani kura tego nie zmienią.

    Smak to funkcja. Wszystko jest funkcją w jej naturalnym pięknie, nawet symbole religijne. Reszta to przyozdupki i kukuryku.
    Któren nie respektuje funkcji, ten szkodnik, marnotrawca i wróg ludzkości.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wymyśl!

    To się rodzi w praniu. Salon nie był taki na początku, ale dobrze zaczął.
    Ważne jest dobrze zacząć.

    A dla kogo mam wymyślać?

    Ty zgredzie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Jarecki na Salonie się miota z szablą, że można pęc;-)))) widzieliśta?

    i forum Michałka polecam.
    KOBYLANSKI PRZECIWKO MICHNIKOWI I INNYM 8-XII-2009

    OdpowiedzUsuń
  10. Kirker. Oczywiście masz rację. Jeśli Janke tego nie widzi i nie rumieni się, to znaczy, że jest głupi. W jednym jest mądry, a tych hot dogach.

    Dziś Kłopotowski napisał o Michalkiewiczu, trzeba mu przyznać.( muszą się czymś uwiarygodnić po naszym odejściu).
    Czyta ten słaby umysł tego Michalkiewicza, ale na drugi dzień już nic nie pamięta, jak to właśnie słaby, zdemoralizowany umysł.
    I co im zrobisz miernotom? Muszą same upaść, ale krew zalewa.

    OdpowiedzUsuń
  11. Przeczytałem, co tam miałaś do napisania, wszystkie te ble-ble i pla-ple, znam ja ci to doskonale, też szkoły różne porozpoczynałem... Żadnej nie ukończyłem. Nawet Duerer mnie z rysunków wywalił po czterech latach (a Norymberga to syf i tylko głupim ciołkom krakowskim może się podobać albo turystom dwudniowym), nawet Botinelli się na mnie obraził, a Czarnota do dziś nie odzywa. I co z tego? Nie mój problem, ale ich.

    Podobnie w tym wypadku. Nie za le ży mi. Mam to w kiblu, spłukniete.

    A Ty buduj sobie te swoje blokowiska dalej (perspektywa, durniu! No ale jaką może mieć perspektywę, jak się świat tylko z przewodników zna?), otaczaj lizusami i dziw się po raz kolejny - "dlaczego nie wyszło?"

    "I dlatego ciągle jest jak jest"

    Ciemniaczku.
    ("Most na rzece Styks"?)

    OdpowiedzUsuń
  12. "Dla kogo?"

    Ech, Ty... artystko z Koziej...

    Dla misia Gogo, kurwa. Dla Grzegorza Rossy-Kropka. Dla Polski. Dla sławy. Dla tego. Dla przyszłych pokoleń. Dla satysfakcji. Dla Boga. Dla kasy. Dla żartu. Dla Twej sekretnej miłości (własnej). Dla bla. Dla zabicia czasu. Dla mnie. Dla nas. Dla was. Dla mas. Dla jutra. Dla zapamiętania. Dla nauczki. Dla przyjemności. Dla uniknięcia zarzutów o bierność. Dla korony.

    "Nie chce mi się".
    "Ni mom, panie, motywacyji"

    "- Wiesz ty, żydzie, że mamy Mesjasza nowego?
    - A co mnie przyjdzie z tego?"

    OdpowiedzUsuń
  13. Trudno rozmawia się z twoją głupkowatością Kura, Oskarżycielu.

    Nie wiesz, że perspektywę bierze się z wewnętrznej, nie zewnętrznej szerokości.
    Największą perspektywę miałam, jak przyjechałam do Krakowa ze wsi i nie umiałam skasować biletu w tramwaju.

    Lecę.

    OdpowiedzUsuń
  14. Leć, leć...

    Mówią, że jak się obrócic głową w dół, to wtedy wydaje się, że się wznosi.

    (się s

    OdpowiedzUsuń
  15. ... znudziłaś wystarczająco. Adios!

    OdpowiedzUsuń
  16. cirk, masz racje
    s24 jest bardzo dobrze zrobiony
    grafika prosta i czytelna
    fachowcy maczali w tym palce

    OdpowiedzUsuń
  17. Jestem, jestem, nic nie pisze, bo nie ma o czym i zupelnie mi sie nie chce. Przesadzasz z tą funkcjonalnoscią s24. Brak tam spisu tresci blogow, sprobuj zanalezc pierwzy post kogos kto ma ich wiecej niz sto. To tak jakby biblioteke pozbawic katalogow, z opaslej ksiazki wyrwac spis tresci, albo we wszystkich magazynach wokol miasta utrzymywac totalny balagan. Troglodyci i tyle.

    Podobnie odpychajacym i dyskredytujacym brakiem funkcjonalnosci w bm24 jest niemozliwosc zlokalizowania blogow. Klikam w jakis link do bm24, czytam ciekawy wpis, chcialbym przeczytac wiecej wpisow tego autora i dupa zimna, nie da sie znalezc. Sporo mowi to o relacjach wlascicieli blogowisk ze swiatem zewnetrznym, ich projekcjach i oczekiwaniach.
    Kolejny graficzny potworek to polis2008.pl
    S24 to dla mnie wyjatkowo siermiezny projekt, NEP, elektryfikacja, te klimaty. Plastikowe usmiechy strasza mniej niz kiedys, ale to zadne pocieszenie.

    Zupelnie nie masz racji twierdzac, ze wystarczyloby uruchomic blogowisko o funkcjonalnosci s24 by miec natychmiast polowe ruchu w s24. Przed "saloonem" Janke prowadzil bloga w onecie, ruch byl tam duzy, Janke robil za guru politpoprawnosci "leberalno-demokratyczno-centrowej". Dla cwiercinteligentow. Mlodych, zdolnych, wyksztalconych, z duzych miast, a takze z Nowego Sacza i nawet z Warszawy. Czytelnikow zabral ze soba wyprowadzajac sie z onetu na salony. Do tego dal uzytkownikom mozliwosc ocierania sie o takie znamienitosci medialno-lewacko-naukowe jak Leski, Sadurski, Wronski itd. W moim przekonaniu do dzis 80% uzytkownikow s24 to wlasnie ta opisana powyzej cwiercinteligencja.

    Zajrzalem na forum Michalkiewicza. Spodobal mi sie opis Wladyslawa, w ktorym stawia obok siebie Jankego w czerwonym krawacie, Leskiego w rozowym, oraz Toyaha i FYMa w kalesonach. Cos w tym jest - czasem lepiej zachowac w pamieci obraz i nie psuc go analizowaniem - ale jeszcze za malo bym chcial odszukac swoj stary login na to forum.

    Trafilem tam tez na opinie dotyczace forexu. Trzeba sobie zdawac sprawe, ze jedynie 2 do 4% inwestorow zaangazowanych w ten rynek potrafi odniesc sukces na dluzsza mete. Ktos to ujal nastepujaco: "No one trades the market; we all trade our own personal belief system." Zgrabnie tego przetlumaczyc nie potrafie, a niezgrabnie kazdy sam sobie moze. W kazdym razie odradzam forex osobom, ktore zaprezenowaly na tamtym forum swoje osobiste systemy wierzen w temacie forexu.

    OdpowiedzUsuń
  18. /Przesadzasz z tą funkcjonalnoscią s24. Brak tam spisu tresci blogow, sprobuj znalezc pierwzy post kogos kto ma ich wiecej niz sto./

    Bo to jest celowe działanie w celu utrzymania prestiżu, by nie pokazać, że regularnie aktywnych blogerów jest może tysiąc, a z nich może 200 dobrych i ciekawych, a może mniej.
    I to też z punktu marketingowego jest u nich celowe i skutkuje.
    Mimo tej manipulacji Salon jest dobry i dużo lepszy niż inne miejsca. Może ty villo tego nie czujesz, bo nie jesteś arystą i nie masz tego czegoś, by to złapać. Nikt nie ma wszystkiego, ale Salon ma najwięcej, co daje klimacik.
    Co do tego, że Janke sciągnął kogoś tekstami, to nie wierzę, o coś innego musiało isć. Wtedy może nie było tyle konkurencji, on był jednym z pierwszych o od razu najlpszy. Teksty Jankego są żałośnie nijakie. On by dziś nikogo nie pociągnął swoją osobowością.
    Mówię to temu,byście mieli świadomość, jak będziecie tworzyć własne miejsca, tak że nie marudź villo, bo sie nie znasz lepiej niż ja, ale dzięki za cenne informacje. Siedzisz dłuzej to wiesz.

    [Co do Michalkiewicza, właśnie siedzi tam guru władek i on jest bezcenny,(bo bez jednego choć mędrca wszystko sie rozlatuje) a rozmowy toczą się w małym gronie świadomych i to jest sensowne.]

    Jak idzie o forex, nic mnie nie obchodzi, chciałam pokazać następną żydowską piramidę, chyba jasne i każdy tak się do tego odniósł, z wyjątkiem jednego gracza.

    OdpowiedzUsuń
  19. Znowu sie nie rozumiemy, forma to jeden z elementow sukcesu, wcale nie najwazniejszy. Od poczatku s24 byl skierowany do populistycznego motlochu miejskiego, taki netowy odpowiednik Super Ekspresu, to zagwarantowalo mu masowosc i byl to sukces z punktu widzenia posowieckiej propagandy, zaden sukces finansowy, podalem szacunek: dzienne wplywy s24 z reklam to 60 dolarow. Zaslona dymna, Janke wymachujac knutem wrzeszczal, ze to dla ratowania finansow, udajac ze totalitaryzm jest mu obcy.
    3 - 4 lata temu Janke byl "guru" dla roznego matolectwa, jezeli nie jest nim dzisiaj to dobrze, choc mysle ze nie calkiem przestal.

    Obchodzi Cie forex, obchodzi, gdybys wiedziala jak i potrafila zarabiac tam pieniadze...

    OdpowiedzUsuń
  20. no blogspot nie ma strony głównej, przynajmniej takiej nie widziałem :)
    trudno sobie taką wyobrazić na cały świat, chociaż w pewien sposób dałoby się to zrobić;

    po prostu blogspot nie jest aplikacją społecznościową, to zwyczajny stary blog;

    co do projektowania stron, są pewne standardy, opisane np. w książce "Don't make me think".
    Sama grafika to już graficy robią lepszą lub gorszą, ale oni nie muszą mieć pojęcia o funkcjonalności. Znowu ci co mają, zarówno o dobrym projekcie interfejsu użytkownika, jak i ci o dobrym projekcie z punktu widzenia finansowego niekoniecznie potrafia zrobic grafike.

    OdpowiedzUsuń
  21. właściwie to nie wiem, google kupił tego blogspota i nic w nim juz nie robił, dziwne to trochę; brak pomysłu na rozwój biznesowy

    OdpowiedzUsuń
  22. onet też się opiera o kontrowersję; każdy komentarz sprzeczny z powszechnym odczuciem jest tam mile widziany; nawet sami piszą: "prowokuj" do dyskusji

    OdpowiedzUsuń
  23. jak chcesz społeczności, to używaj facebooka

    OdpowiedzUsuń
  24. dzięki ci mateusz.
    facebook to może dobry pomysł.

    pozdro.

    OdpowiedzUsuń