niedziela, 10 stycznia 2010

Miałam napisać od siebie, ale Rajca napisał lepiej.

Napisał Rajca.

"Otwierając posiedzenie nowo powołanej Rady, pan prezydent Lech Kaczyński i profesor w jednym powiedział:” Kraj potrzebuje debat nad problemami, które dotkną nas w przyszłości”(???).

Naprawdę??? Polska potrzebuje ciągłego ględzenia, dialogu, narad, zjazdów, dysput, nasiadówek i nic nie wnoszących propozycji.???. Demokratyczny dialog ciągnie się jak guma do żucia przyklejona do mankietu koszuli.. Ale widomo- demokracja wymaga rad, radzących, doradzających, doradzających radzącym, obsługi radzącym w radzeniu, radzenia w konflikcie podczas radzenia, radzenia w doradzaniu i doradzania w radzeniu. Jak całość się zamknie określoną kwotą i nic z radzenia nie wyjdzie, to rada- albo umrze śmiercią naturalną, albo się rozrośnie, w zależności od ilości płatnych etatów państwowych. Ma się rozumieć przez radzących i dla radzących. Bo każda rada tak jak dzida, jak mnie uczono w wojsku składa się z: przeddzidzia, śróddzidzia i zadzidzia. A każde przeddzidzie składa się też z: przeddzidzia-przeddzidzia,, śródzidzia- przeddzidzia i zadzidzia- przdddzidzia. Na lekcjach historii wojskowości dzidy- gdyby ktoś pytał.

Tym bardziej , że wielkimi krokami zbliżają się demokratyczne wybory prezydenta, a demokracja wymaga głosów głosujących i liczących te głosy w komisjach No i oczywiście setek komisji.. I milionów złotych na te wariactwa. I mniejsza o to, kto jak głosuje. Liczą się odpowiednio policzone głosy!

Niektórzy „ obywatele” do mnie prywatnie mówią , że przydałaby się jakaś bomba. Ona rozwiązałaby ich problemy..(???)
....
„Polska musi wykorzystać swoją szansę, by za kolejne 20 lat różnica między naszym krajem, a państwami starej Europy, była nieporównanie mniejsza niż obecna”(???) – dodał pan prezydent Kaczyński.

Pod warunkiem , że szansą dla Polski było wiągnięcie Polski do socjalistycznych i bratnich narodów europejskiego socjalizmu, w socjalistyczną krainę wysokich podatków, wszędobylskiej biurokracji,, dotacji i przepisów, będących bronią kasetonową biurokracji w walce z nami- podatnikami uciemiężonymi, utrzymującymi całe to socjalistyczno- biurokratyczne dziadostwo. A pan prezydent odpowiedni dokument podpisał i dzięki temu staliśmy się kołchoźnikami w europejskim kołchozie. Niektórzy z nas zostaną nawet nadzorcami w tym kołchozie, w określonych radach, jak to w Europejskim Superpaństwie Rad.

Oczywiście, żeby Polska miała swoją szansę nie potrzebne są żadne państwowo- prezydenckie czy premierowskie rady, bo pan premier też zamierza powołać radę o dźwięcznej nazwie Rada Gospodarcza.. Polakom potrzebne są warunki rozwoju, a nie rozwój biurokracji, permanentna podwyżka podatków czy płodzenie kolejnych zapór biurokratycznych w naszym życiu. I wielkie rozrastanie się sektora budżetowo- biurokratycznego, który przeżera owoce pracy Polaków…
.........
Ludzie w Radzie zasiadający – jak to powiedział pan prezydent-„ czynią tę Radę ponadpolityczną, to bardzo duża zaleta tego kolektywu”(???) Przypomina mi się Majakowski, ze swoim: „ Jednostka niczym, jednostka zerem”. No pewnie ! Wyłącznie kolektyw!

Są w niej: Janusz Bodziacki- wójt gminy Lubartów,, Joanna Staręga- Piasek- Demokraci pl, Marek Goliszewski – loża BCC- Stronnictwo Demokratyczne, Henryka Bochniarz- i Lewica i Demokraci, Henryk Slonina- prezydent Elbląga- Lewica i Demokraci, wcześniej Sojusz Lewicy Demokratycznej, Robert Godek- starosta Strzyżowski, profesor Stanisława Golinowska- uwaga!- kierownik Zakładu Ekonomiki Zdrowia i Zabezpieczenia Społecznego Instytutu Zdrowia Publicznego na Uniwersytecie Jagiellońskim( gdyby królowa Jadwiga żyła- popędziłaby to absurdalne towarzystwo!- nie po to zakładała Uniwersytet)), Wiesław Siewierski- przewodniczący Forum Związków Zawodowych,, Janusz Śniadek- przewodniczący KK NSZZ”Solidarność”, prof. Krzysztof Żmijewski- przewodniczący Społecznej Rady Konsultacyjnej Energetyki(coś takiego jest?), Janusz Steinhoff- przewodniczący Rady Izby Gospodarczej, były minister niepotrzebnego w gospodarce rynkowej Ministerstwa Gospodarki, prof. Jerzy Osiatyński- minister finansów w rządzie pani Hanny Suchockiej, który nie widział związku, pomiędzy podniesieniem cen energii, a wzrostem ceny chleba, co JKM ujął zgrabnie, że” Rżad rżnie głupa!”,. Józef Kurek- burmistrz miasta i gminy Mszczonów, prof. Józefina Hrynkiewicz- Instytut Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego( ??? –co to takiego?- kolejna pseudonauka!), Jan guz- przewodniczący Porozumienia Związków Zwodowych, dr Mirosław Gronicki- były minister finansów w rządzie Marka Belki( wprowadzał podatek belkowy od oszczędności!), powiązany z Leszkiem Balcerowiczem, poprzez Centrum Analiz Społeczno Ekonomicznych, gdzie szefuje Ewa Balcerowicz, prof. Witold Modzelewski- specjalista od nałożenia na nas podatku VAT, absurdalnego podatku konsumpcyjnego, Jacek Majchrowski-- prezydent Krakowa związany z Lewicą, Prof. Zyta Gilowska, przeciwniczka wprowadzania pomysłu ministra Barszcza z Instytutu Sobieskiego dotyczącego, pobierania i blokowania kont firm przed zakończeniem sprawy sądowej, prof. Stanisław Gomułka- z jednej szkoły z Jackiem Vincentem Rostowskim- obecnym ministrem polskich finansów, obywatelem brytyjskim,

I w takiej radzie- nazwanej błędnie Narodową- pan prezydent chce cokolwiek dla Polski zrobić? Przecież tam są wszyscy ci, co przez ostatnie lata Polsce i nam Polakom- szkodzili!
.........

Panie prezydencie!

Niech pan przynajmniej nie robi sobie z nas jaj!

Będzie to Narodowa Rada Zahamowania Jakiegokolwiek Rozwoju..(!!!!)
I Polska nie będzie się przy pomocy takiej rady rozwijać.. Jak członkowie rady zaczną zgłaszać swoje pomysły- to z pewnością szybciej pójdziemy na dno!

„Polska potrzebuje dyskusji o charakterze długofalowym, która dotyczyć będzie zarówno szans, jak i zagrożeń dla naszego kraju”- powiedział pan prezydent.

Jeszcze raz powtarzam: Polska nie potrzebuje dyskusji! Polska potrzebuje mniejszych podatków, mniejszych wydatków i zmniejszonej ilości rad, w tym Narodowej Rady Rozwoju.. I szybkiego rozpędzenia pasożytujących struktur budżetowych.."


Dodam od siebie.
I DLATEGO NIE ZAGŁOSUJĘ NA PIS.

Sendecki od początku miał rację, ale na Sendeckiego też nie zagłosuję, ani na Solidarność, ani inne związki patriotyczno, narodowo, chrześcijańsko zawodowe.
Może, MOŻE, zagłosuję na Korwina, albo nie pójdę na wybory w ogóle.
Nie wiem, czy ktoś pójdzie. Chyba głupi.

I nie dam się nabrać na to, że jak nie PIS, to SLD.
A, niech rządzą komuniści, przynajmniej jawnie.

11 komentarzy:

  1. Mysle bardzo podobnie. LK zaserwowal PRON bis.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetne wnioski!!!
    1. W następnym rozdaniu JKM zmniejszy wydatki
    2. Komuniści jawnie zmniejszą wydatki a,
    3. Niepójście na wybory zlikwiduje rady.
    Ekstra.

    Dodam jako głupek od siebie.
    I dlatego zagłosuję na PIS.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polityka w naszym chorym kraju polega głównie na rżnięciu głupa i pozorowaniu ruchów. Wszystkie partie są siebie warte - gówno warte. Tak samo się Donek-Teflonek jak i Sułtan Jarkacz nadają do pchania karuzli i niczego więcej.

    OdpowiedzUsuń
  4. O następny, któremu świat się nie podoba. Wszystko jest złe, wszyscy są głupi, partie są skorumpowane... Gadaj tak dalej - będziemy mieli teflonkowatego Prezydenta, a naszą karuzelę pchać będą dalej donkiści.

    OdpowiedzUsuń
  5. co wy chcecie, przeciez Polacy chceili traktatu i unii; ostatnio siedzialem na jakichs czatach w barwach antyunijnych to mnie ciagle jechali; przeciez to glupi narod i potrzebuje bata z dalekiej stolicy; Polacy to nie Anglicy;
    Co do Kaczynskiego, to co mu sie dziwicie:

    1) to co robi potrzebne mu jest do kampanii, po to te rady - dlatego stara sie do nich brac jak najszerszy krag pogladow - chociaz nie wiem kto tam jest - nie interesuje mnie to bardzo (Gilowska byla chyba - nic do niej nie mam); kazdy na jego miejscu by to robil - nie udawajcie;

    2) co ma Kaczyński do podatkow sie pytam? przeciez funcka prezydenta jest reprezentacyjna? on moze tylko tego typu rady tworzyc, ordery wreczac...

    Zmulony jestem dzisiaj, o jakie wybory sie wlasciwie rozchodzi? :D
    Ja też planuję stawiać na WIP teraz, chociaz wiadomo...
    No ale sama partia to dwie osoby - Korwin i Michalkiewicz - reszta to przypadkowe typki z ulicy o dziwnych poglądach (jeden taki na salonie jest). Tyle samo warta było UPR. Doszliby do rządów i prawda by wyszła - jak zawsze.

    _ubek_ vel brutalna prawda
    vel niedysktuj.salon24

    ps Sendecki, Rajca...hmm nie znam :D

    OdpowiedzUsuń
  6. "co wy chcecie, przeciez Polacy chceili traktatu i unii; "

    piszesz jak najmita.
    "Polacy chcieli"

    Polacy chcą normalności, a że są skołowani przez was, to inna sprawa.
    Przeciętny obywatel nie musi znać się na polityce, ani umieć robić państwa.
    Od tego powinna być władza.
    Ale jej nie ma, bo się sprzedała, albo wystraszyła kulki.
    W takiej sytuacji głosowanie nie ma sensu, bo i tak jest przegrane, można więc pozwolić sobie na nonszalancję zagłosowania zgodnego z własnym sumieniem.

    OdpowiedzUsuń
  7. I co, dawno do siebie nie zaglądałaś, Izosławo, tak?
    Przeczytaj, coś tu napisała, raz jeszcze, babo Brzydka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie widzę Pani u StM!
    Zadeklarowałem publicznie BANA spontana, jak Pani zabraknie.
    Co mam robić?

    Wojciech.

    OdpowiedzUsuń
  9. Odkryłem również, że jest Pani imienniczką mojej drugiej połowy. Tylko, że ludzie mówią, że Pani jest: gruba, łysa i pije wódkę. Moja Izka jest owłosiona i pija tylko piwko. Serdecznie pozdrawiam.

    Wojciech.

    OdpowiedzUsuń
  10. Panie Wojciechu.
    Michalkiewicz mnie wywalił, ale i dobrze się stało, bo nic tam po mnie.
    Liberalizm to błąd. Nikt tego nie widzi, że na protestanckim paradygmacie nie uciągniemy.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń